„Badamy Suplementy”
Autor: mgr dietetyk Paweł Szewczyk
Z pewnością większość z Was niejednokrotnie spotkała się z informacjami na temat walorów zdrowotnych „nowych” rodzajów soli. Mowa tu o wszystkich „innych” aniżeli klasyczna sól stołowa, jednak bynajmniej nie o zamiennikach mogących rzeczywiście zmniejszać ryzyko sercowe, jak sól magnezowa czy potasowa, a o soli morskiej, himalajskiej, kłodawskiej. Internet aż huczy od informacji n.t. ich leczniczych właściwości, a także „bogactwa minerałów” jakie ma się znajdować w tajemnych kryształkach. Tymczasem, śpiesząc z wyjaśnieniem muszę podkreślić, że, biorąc za przykład sól himalajską, zawartość poczciwego chlorku sodu sięga w niej aż ok. 97%, co czyni ją niemal identyczną z klasyczną solą kuchenną. Myślicie pewnie – „niemal” – to słowo klucz, w tych 3% na pewno kryje się sedno! Cóż, no niestety niezbyt. Te 3% stanowią inne składniki mineralne, jednak w bardzo niewielkich ilościach. Pomyślcie sami – zalecenia dotyczące spożycia soli mówią o ok. 5g/dzień, realnie spożywamy jej ok. 10g w naszej populacji. 3% z 10g to 300mg, na które składają się wszystkie zawarte w „cudownej soli” minerały – czy mogą mieć realny wpływ na organizm? Cóż, niespecjalnie;-) Jeśli więc traktujecie sól himalajską jako urozmaicenie i cenicie ją za pewne walory estetyczne (chociażby kolor) – nie ma sprawy, nie upatrujcie w niej jednak ponadprzeciętnych właściwości – to wciąż tylko sól. Właśnie to stwierdzenie ”to tylko sól” powinno przyświecać nam podczas porównania wszystkich modnych jej odmian – to tylko chlorek sodu, ewentualnie z niewielkim dodatkiem innych składników mineralnych, jednak na tyle niewielkim że nie wpływającym na nasz organizm. Na spożycie soli himalajskiej/morskiej/innej powinniśmy tak samo zważać jak na spożycie „zwykłej” – wysoka jej konsumpcja zwiększa ryzyko nowotworów żołądka i nadciśnienia tętniczego.
Wspomniane u góry alternatywy dla chlorku sodu – chlorek magnezu czy potasu (zazwyczaj nie w formie czystej, a jako dodatek do „zwykłej soli” – choć czasem ten dodatek stanowi np. 70% produktu) rzeczywiście mogą stanowić zdrowszą alternatywę poprzez przyczynienie się do ograniczenie spożycia sodu bez znacznej utraty walorów smakowych przygotowywanych posiłków – jeśli chcesz podążać w stronę zdrowia a nie mody – zastanów się raczej nad takimi rodzajami soli.