„Badamy Suplementy”
Autor: mgr dietetyk Paweł Szewczyk
Ostatnio postarałem się przybliżyć Wam czym są kwasy tłuszczowe omega-3, wspomniałem, gdzie możemy je znaleźć. Warto jednak powiedzieć także po co w ogóle mamy szukać ich w pożywieniu.
Kwas dokozaheksaenowy (DHA) jest niezmiernie istotny w zapewnieniu prawidłowego funkcjonowania naszego układu nerwowego – stanowi ogromny odsetek mózgu, wspiera także powstawanie komórek nerwowych. To właśnie DHA jest rekomendowany do suplementacji u ciężarnych, co wspiera prawidłowy rozwój m.in. centralnego i obwodowego układu nerwowego u płodu.
Zarówno kwas dokozaheksaenowy (DHA), jak eikozapentaenowy (EPA) wpływają na powstawanie tzw. mediatorów stanu zapalnego, a więc substancji mających swój udział w powstawaniu, trwaniu oraz wygaszaniu reakcji zapalnej. Chcąc mocno uprościć sprawę, możemy stwierdzić, że kwasy omega-3 działają przeciwzapalnie.
Inna rola kwasów omega-3 to wpływ na utrzymanie zdrowia układu sercowo-naczyniowego. Wspomniany wpływ przeciwzapalny to tylko jeden z aspektów (m.in. minimalizuje ryzyko rozwoju/zaostrzenia zmian miażdżycowych). Nie sposób nie wspomnieć o wpływie przeciwzakrzepowym (ograniczenia agregacji/zlepiania się płytek krwi) oraz hipotensyjnym (a właściwie przeciwnadciśnieniowym – omega-3 normalizują, a nie typowo obniżają ciśnienie tętnicze krwi). Kolejną podejmowaną kwestia wpływającą na zdrowie sercowo-naczyniowe jest działanie antyarytmiczne – prawidłowe spożycie kwasów n-3 minimalizuje ryzyko występowania zaburzeń rytmu serca, tzw. arytmii. Udokumentowano także, że wysokie dawki omega-3 mogą przeciwdziałać hipertriglicerydemii (podwyższonemu poziomowi trójglicerydów/triacylogliceroli we krwi). „Sercowcy” to jednak nie jedyni beneficjenci pozytywów płynących z kwasów omega-3.
W przypadku częstych infekcji omega-3 co prawda nie zapewnią niezniszczalności, ale ich wpływ immunomodulacyjny, a także przeciwzapalny z pewnością nie przyniesie negatywnych efektów. Wiele dobrego pisze się także na temat zwiększenia spożycia omega-3 w przypadku pacjentów dermatologicznych.
Nie chciałbym byście uznali, że uważam kwasy omega-3 za remedium na całe zło tego świata! Jest to jednak niezbędny element naszej codziennej diety, o którego prawidłowe spożycie nie zawsze dbamy z należytą uwagą, a którego plejotropowy (wielokierunkowy) wpływ na rozmaite funkcje i układy organizmu został silnie udokumentowany w badaniach naukowych. W większości przypadków nie musicie od razu sięgać po suplementację! Zadbajcie o, zgodne z normami, spożycie ryb, nie unikajcie roślinnych źródeł ALA, a o suplementacji myślcie dopiero w momencie, kiedy ich podaż wraz z dietą będzie stanowiła trudność lub Wasze zapotrzebowanie będzie istotnie wyższe!